Kilka tygodni temu mężczyzna spacerujący wzdłuż jednej z rzek w centrum Polski zauważył coś przerażającego. Mężczyzna dostrzegł zwłoki nagiej kobiety, o czym natychmiast poinformował władze. Z doniesień medialnych wynika, że ciało znalezione przez przechodnia znajdowało się w trudno dostępnym miejscu, gdzie musiały znajdować się od kilku dni.
Tożsamość zmarłej nie jest jeszcze znana, ale szacuje się, że ma około 50 lat. Zarówno policja, jak i prokuratura wciąż prowadzą śledztwo w sprawie odnalezienia ciała.